Bliska Przestrzeń Marta Petrykowska

emocje dziecka

adaptacja bajki z bliska

Adaptacja do przedszkola i „Bajki z Bliska”

Adaptacja do przedszkola i „Bajki z Bliska”

 

Bajki z Bliska”

Jakiś czas temu miałam możliwość wzięcia udziału w przepięknej inicjatywie, za co jestem bardzo wdzięczna. W sieci zawrzało od „Bajek z Bliska”, autorką tego projektu jest Magdalena Pawełoszek, to wspaniała osoba, która ma na sercu dobro dzieci, pisze wierszowane bajki, które wspierają dzieci i rodziców w ich codziennych trudnościach.

 

Tak pisze o swoim dziele autorka:

Dlaczego Bajki z Bliska są najlepsze dla Twojego dziecka?

Słuchając naszych wierszowanych bajek, dziecko ma szansę rozwijać się zarówno
w obszarze intelektualnym jak i emocjonalnym poprzez:

– ćwiczenie zapamiętywania i wykształcenie koncentracji uwagi słuchowej dzięki zawartym w wierszu rymom

– doskonalenie umiejętności językowych poprzez poznawanie nowych słów i zapamiętywanie ich znaczeń

– rozwijanie poczucia sprawczości dzięki nowo poznanym słowom i zapamiętanym frazom

– rozbudzanie wyobraźni i ciekawości światem, inspirowanie do zadawania ważnych pytań

– budowanie umiejętności nawiązywania relacji dzięki ciągłemu rozwojowi mowy i poszerzaniu bazy leksykalnej

– pogłębianie więzi z rodzicem, zapewnienie poczucie bezpieczeństwa i wywieranie korzystnego wpływu na dobrostan psychiczny dziecka.

Od siebie miałam możliwość udzielenia wsparcia merytorycznego w zakresie psychologii dziecięcej oraz podejścia opartego na Rodzicielstwie Bliskości i NVC.

 

Efekty tego dzieła można oglądać, a właściwie słuchać. Gorąco zachęcam do zapoznania się i zapraszam na stronę https://bajkizbliska.pl/

Adaptacja do przedszkola

 

Pierwsza z „Bajek z Bliska” nawiązuje właśnie do adaptacji do przedszkola. Oprócz tego co powiedziała autorka, poniżej kilka słów o adaptacji ode mnie:

 

Adaptacja to proces prowadzący do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa dziecka w placówce. Nie chodzi o przyzwyczajenie do „przedszkola” jako miejsca, budynku; tylko o nawiązanie relacji dziecka z opiekunem/nauczycielem. To właśnie ciepła relacja z człowiekiem odpowiadającym na potrzeby dziecka, daje mu poczucie bezpieczeństwa. Umiejętność nauczyciela do reagowania i odpowiadania na sygnały wysłane przez dziecko, zwiększa prawdopodobieństwo szybszej i łagodniejszej adaptacji. Istotnym czynnikiem jest czas. Im więcej razy dziecko ma kontakt z opiekunem, widzi go, rozmawia i bawi się, tym łatwiej jest mu zgłosić swoje potrzeby lub poprosić o przytulenie, gdy zatęskni za rodzicem.

Podczas pierwszych dni w placówce warto dołożyć starań, aby jak najwięcej czasu spędzać wspólnie z dzieckiem i uczestniczyć w dniach adaptacyjnych. Z czasem, kiedy widzimy, że dziecko samo się niejako trochę się od nas odsuwa i zaczyna się interesować innymi osobami czy zabawkami, powoli wydłużać odległość od dziecka, nie angażować się w jego aktywności, raczej starać się być „cieniem”, do którego dziecko może podejść, gdy poczuje taką potrzebę.

 

Oto kilka wskazówek, które mogą być pomocne w łagodniejszej adaptacji:

– Ulubiona przytulanka lub zabawka, która będzie przypominać dziecku o domu, może być użyteczna w zmniejszeniu lęku. Różne symbole, które pomogą zmniejszyć tęsknotę za rodzicem, np.; serduszko narysowane na rączce, karteczka „z buziakiem” włożona do kieszonki, czy właśnie stempelek, który będzie kojarzył się z rodzicem.

– Czas w szatni można wykorzystać na wspólne rytuały, pożegnania – jedyne w swoim rodzaju, tylko „Wasze”. Pożegnanie, które będzie wiązało się z dotykiem dziecka i bliskością, to bardzo pomaga w regulowaniu trudnych emocji u dziecka.

– Uporządkowany rozkład dnia i powtarzające się schematy, pomagają zmniejszyć stres. Opowieści o tym, jak wygląda rytm dnia w przedszkolu. Warto opowiedzieć dziecku jak wyglądają sale i budynek. Jeśli to możliwie, można chodzić z dzieckiem na spacery w okolice przedszkola, zobaczyć plac zabaw.

– Bliskość, akceptacja i rozumienie trudności dzieci, w trakcie adaptacji, dodaje im poczucia bezpieczeństwa oraz chęci do eksplorowania, szukania przygód i poznania świata.

 

Jeśli cokolwiek Was niepokoi w zachowaniu dziecka zachęcam do skorzystania z porady u specjalisty.

 

Żaden artykuł czy książka nie zastąpią rzetelnej diagnozy i wsparcia psychologicznego / psychoterapeutycznego.

 

Dbajcie o swoje relacje, nie tylko z dziećmi, ale też z samym sobą 🙂

 

Marta Petrykowska Psycholog RB Szczecin Rodzicielstwo Bliskości

 

Po więcej zapraszam na Facebook

Adaptacja do przedszkola i „Bajki z Bliska” Read More »

adaptacja psycholog rb szczecin rodzicielstwo bliskości

Adaptacja! Czy to taka wielka akcja?

Czy to tak fajnie być na onlajnie?”* Adaptacja do przedszkola w mediach społecznościowych. Czy media wspierają rodzica w procesie adaptacji?

Wrzesień jest miesiącem, w którym wielu maluchów i ich rodziców wchodzi w nowy etap życia i zaczyna adaptację do przedszkola czy żłobka. Jest to też czas, kiedy na forach internetowych czy grupach tematycznych związanych z rodzicielstwem, w mediach społecznościowych robi się „ciężko”, pojawia się wiele trudnych emocji; lęku, smutku, bezradności… Ten ciężar zaczyna być widoczny wraz z początkiem września, kiedy to nasze pociechy zaczynają swą przygodę z przedszkolem. W zasadzie nie ma tu znaczenia typ placówki; prywatna czy państwowa. Zawsze pojawiają się opisywane trudności przez rodziców; adaptacja, odpieluchowanie, samodzielne jedzenie, ubieranie się, zakładanie butów, nawiązywanie relacji społecznych przez dziecko, tęsknota, płacz przy pożegnaniu w szatni, trudne poranki pełne napięcia, nieodpowiednia opieka, presja opiekunów czy znajomych, powrót do pracy itd…

 

Chciałabym Was zaprosić do takiej refleksji: Czy jest mi to potrzebne w takiej ilości?

Wiem, że adaptacja do przedszkola Was dotyczy, czasem bardzo mocno. Wiem, że szukacie wsparcia, informacji, zmniejszenia niewiadomej i to ma sens, ponieważ zwiększenie wiedzy na dany temat pomaga zmniejszyć lęk.

 

Ale… Czy w tych miejscach jest rzeczywista wiedza? Czy zawsze jest tam wsparcie? Czasem bywa tak, że naczytamy się trudnych historii, wnosimy tam własne uczucia i doświadczenia. Te historie nas obciążają, włączają „czarnowidztwo” dotyczące swojej sytuacji, naszych dzieci, naszej adaptacji do przedszkola i paradoksalnie zwiększają poczucie lęku.

 

Warto zastanowić się ile mamy wewnętrznych zasobów, które pozwolą nam to znieść i mieć na uwadze, aby scrollowanie nie wywołało efektu odwrotnego do pożądanego. Myślę, że w tym miejscu ważne jest aby zadać sobie pytanie: Czy to mi pomaga? Jak mnie to wspiera? Jeśli odpowiedzi częściej lądują w kategorii „nie” lub „raczej nie”, to może warto trochę zmniejszyć ilość tych treści, dać sobie odpocząć, dać sobie przestrzeń na nasze zwykłe codzienności, które wspierają poczucie bezpieczeństwa. Taki odpoczynek jest potrzebny zarówno rodzicom jak i dzieciom. Wszak ile można wałkować temat „adaptacja do przedszkola”? Jeśli się angażujemy w coś dla nas ważnego, to bardzo nas pochłania i zabiera nam energię, który można poświęcić na fajnie spędzony czas z dzieckiem, np. po przedszkolu.

 

Czas adaptacji to nowy etap w życiu dla dziecka, ale nie tylko – adaptacja do przedszkola dotyczy całej rodziny. Wszyscy się w to angażujemy; kupujemy kapcie, rozmawiamy z dzieckiem lub między sobą o przedszkolu czy żłobku, zastanawiamy się jak to będzie, martwimy się jak się zaadoptuje, jak my się w tym odnajdziemy, itd…

Wszyscy Musimy zmienić rytm dnia. Napięcie rośnie w całej rodzinie.

 Cała rodzina potrzebuje resetu. Czasem warto zwolnić, zwłaszcza jeśli czujemy że nas coś przytłacza, czy jest ponad nasze siły. Zadbajmy wtedy o siebie, odpocznijmy, wypijmy kubek herbaty, wyjdźmy na balkon, zajmijmy się czymś innym, idźmy do kina, porozmawiajmy o czymś innym. To pomoże złapać dystans i spojrzeć na sprawę z innej strony. Mogą się wtedy pojawić nowe, alternatywne sposoby radzenia sobie.

 

Adaptacja do przedszkola to proces, prowadzący do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa dziecka w placówce. Nie chodzi tu o przyzwyczajenie do „przedszkola” jako miejsca, budynku, zabawek czy placu zabaw, a raczej o nawiązanie relacji z opiekunem (nauczyciel, pedagog, psycholog). To relacja z człowiekiem odpowiadającym na potrzeby dziecka daje mu poczucie bezpieczeństwa. To dzięki temu dziecko, po jakimś czasie wybiera sobie „ulubioną panią/ciocię”. To jest też sygnał udanej adaptacji. Responsywność opiekuna zwiększa prawdopodobieństwo szybszej i łagodniejszej adaptacji.

 

Zatem w adaptacji do przedszkola nieocenioną pomocą jest… czas! Im więcej razy dziecko ma kontakt z opiekunem, widzi go, rozmawia z nim, czy bawi się, tym łatwiej jest mu zgłosić swoje potrzeby, zawołać, czy poprosić o przytulenie gdy zatęskni za rodzicem. Mam na myśli krótkie przedziały czasowe, lecz z dużą częstotliwością. Nie chodzi o zostawienie dziecka w placówce na 7 godzin pierwszego września. Wypychanie naprzód, kiedy dziecko nie jest na coś gotowe może skutkować krokiem w tył w adaptacji.

 

Oswojenie ma znaczenie. Pobawcie się w „przedszkole”. Wszelkie zabawy w tym temacie, rozmowy, opowieści, np; jak wygląda rytm dnia w przedszkolu; że dzieci mają śniadanie, zajęcia, obiad, odpoczynek, plac zabaw, podwieczorek itd. Zwiększają wiedzę o tym miejscu, oswajają z nim, a to zmniejsza poziom lęku. Możecie wcielić się z przedszkolankę, zorganizować fajny dzień w przedszkolu, a nawet dzień pt; „Adaptacja do przedszkola” i przedstawić wszystkim obecnym misiom nowe lalki, które dołączają do grupy. Fajnie też jest pójść na spacer w okolice przedszkola, pokazać dziecku jak wygląda budynek, plac zabaw, wejście. Wszystko to połączone z informacjami, np; którędy będziemy wchodzić; jak ma na imię twoja pani; jak nazywa się twoja grupa itd…

 

Gdy coś pójdzie „nie tak” – to nie jest o Tobie. Może się zdarzyć, że Twoje dziecko będzie płakać przy rozstaniu, może raz lub dwa, albo kilka, może mieć gorszy dzień, może być trudniej niż u innych dzieci… Ale to nie jest wyznacznik, że adaptacja do przedszkola się nie uda! To się może bardzo szybko zmienić i może być tak, że Twoje dziecko pobiegnie do sali zapomniawszy się z Tobą pożegnać!

Tak też może być. Każde dziecko jest inne, każde inaczej to przejdzie. I każde ma prawo tęsknić i płakać… I to nie będzie znaczyć, że Ty popełniasz błędy, tylko, że dziecko po prostu tak sobie z tym radzi na obecną chwilę. Bo inaczej nie umie. Nasza rola to być przy nim i wspólnie nauczyć się radzić sobie z rozstaniem inaczej.

Adaptacja do przedszkola może się powieść pomimo płaczu i trudności z rozstawaniem!

 

Biblioteka przedszkolaka:

Tak jak rozmowy czy zabawy w temacie przedszkola są pomocne z oswojeniem obaw, tak i książki dla dzieci biegną nam z pomocą. Na rynku jest spory wybór literatury dziecięcej o adaptacji do przedszkola, kilka szczególnie przypadło mi do serca i dostaję informacje zwrotne, że wspierają rodziców:

 

O przedszkolu:

Kuba w przedszkolu” Joanna Świercz, z serii „Żegnamy mleko mamy”. Opowieść o pierwszych dniach w przedszkolu, treści pokazują rytm dnia przedszkolaka, fajne że jest tu obecny tata bohatera, który odbiera go z przedszkola.

Tosia i Julek idą do przedszkola” Magdalena Boćko – Mysiorska – seria o rodzeństwie, pokazuje jak różny odbiór tych samych sytuacji mogą mieć dzieci w jednym wieku.

Kolorowy potwór idzie do przedszkola” Anna Llenas, znany potwór, który opowiada o emocjach zaczyna przedszkolną przygodę.

 

O żłobku:

Pora do żłobka” Bobaski i miś. Książka z okienkami – wyd. Trefl – książka konsultowana przez bliskościową psycholożkę Karlę Orban.

Jeśli jednak pomimo waszych starań czujecie że jest Wam trudno ogarnąć sytuację adaptacji, albo trudności zwiększają się zamiast zmniejszać, macie niepokoje, obawy, to zachęcam do wizyty u specjalisty, psychologa bądź pedagoga.

Udanej adaptacji! ❤️

 

* „Online” Małe TGD

Dbajcie o swoje relacje, nie tylko z dziećmi, ale też z samym sobą 🙂

 

Marta Petrykowska Psycholog RB Szczecin Rodzicielstwo Bliskości

 

Po więcej zapraszam na Facebooka

Adaptacja! Czy to taka wielka akcja? Read More »

fobia społeczna

Nieśmiałość czy fobia społeczna?

Lęk u dziecka a fobia społeczna

 

Zdarza się, że lęk i niepewność są właściwe do wieku i zadań rozwojowych. Objawiają się nieśmiałością czy ostrożnością wśród dzieci. Maluchy wchodząc w nowe otoczenie sprawiają wrażenie przestraszonych, często jest jednak tylko nieśmiałość stosowna do wieku.

Nieśmiałość czy fobia społeczna? Read More »

Psycholog dziecięcy

Podcast „Mamy Sukcesu” – Rodzicielstwo Bliskości – Psycholog dziecięcy Szczecin

Podcast Mamy Sukcesu – „Psycholog dziecięcy – Rodzicielstwo Bliskości”

Dołączyłam do grona „Mam Sukcesu”!!! Serię podcastów „Mamy Sukcesu” prowadzi Anna Gajdzińska znakomita fotograf ze Szczecina. Zapragnęła zagłębić się w to, jak pracuje psycholog dziecięcy oraz poznać tajniki Rodzicielstwa Bliskości.

 

Z Anią znamy się od sesji brzuszkowej. Tworzy ona wspaniałe zdjęcia i niepowtarzalny, dodający otuchy klimat podczas sesji. Zaprosiła mnie do wzięcia udziału w tym projekcie.

Podcast „Mamy Sukcesu” – Rodzicielstwo Bliskości – Psycholog dziecięcy Szczecin Read More »

zadbać o granice rodzicielstwo bliskości

Zadbać o granice w Rodzicielstwie Bliskości. Postawić granice czy je pokazać?

W temacie Rodzicielstwa Bliskości i wychowywania dzieci jest dużo miejsca na mówienie o granicach i potrzebach.

Jak zadbać o granice w Rodzicielstwie Bliskości?

Zadbać o granice w Rodzicielstwie Bliskości. Postawić granice czy je pokazać? Read More »